SZKOLENIE: BEYOND THE SPECTRUM
Czerwiec 2024. Ponad 30 stopni. Przebywam w hotelu, minutę od plaży w urokliwym miasteczku Benicassim w Hiszpanii. Choć otoczenie mogłoby sugerować wakacyjny relaks, jestem tutaj na intensywnym szkoleniu w ramach programu Erasmus Plus. Przede mną 10 dni wypełnionych pracą, nauką i współpracą z uczestnikami z różnych krajów. Co dokładnie się działo? Zapraszam do lektury!
Cele projektu
Naszym celem było stworzenie wszechstronnego wsparcia dla młodych ludzi z autyzmem na rynku pracy. Skupiliśmy się na rozwijaniu moich umiejętności jako pracownika młodzieżowego, tworzeniu przydatnych materiałów edukacyjnych oraz budowaniu partnerstw. Bardzo ważne było dla mnie także uczestnictwo w inicjatywie, która miała na celu wpływanie na decyzje polityczne i promowanie zintegrowanego podejścia do wsparcia osób z autyzmem. Pracowaliśmy razem nad tym, aby nasze działania miały trwały wpływ i żeby opracowane w ramach projektu programy i zasoby były użyteczne na dłuższą metę. Dla mnie osobiście ten projekt miał ogromne znaczenie, ponieważ chciałam wzbogacić życie młodych ludzi z autyzmem poprzez wsparcie, które oferuję jako pracownik młodzieżowy.
Przygotowania przed wyjazdem
Przygotowania do wyjazdu były dość stresujące. Szczerze mówiąc, nie miałam ochoty jechać, bo był to dla mnie trudny okres. Jednak, jako że był to mój drugi raz w Hiszpanii, mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać. Pakowanie, kompletowanie dokumentów i planowanie podróży były tylko początkiem tej przygody. Przyleciałam do Walencji i po krótkiej podróży dotarłam do Benicassim, gdzie od razu poczułam wakacyjny klimat.
Szkolenie
Przyjechałam dwa dni wcześniej, aby porozmawiać z koordynatorem projektu, zobaczyć miasto i po prostu poleżeć na plaży. Albergue Hostel Argentina był świetny, a jedzenie cudowne! Personel recepcji i panie w kuchni, mimo że nie mówiły po angielsku, robiły wszystko, byśmy czuli się komfortowo. Pierwszego dnia szkolenia poznałam wielu uczestników, których znałam już z poprzednich projektów, gdzie byłam koordynatorem i gościłam ich w Łodzi. Pozostałych uczestników poznałam, pisząc z nimi przed wyjazdem, uzgadniając bilety i inne szczegóły. Wieczór przeznaczyliśmy na odpoczynek, a pierwszy dzień szkolenia poświęciliśmy na integrację i City Game, aby lepiej poznać okolicę. W mojej galerii jest mnóstwo zdjęć palm i morza.
Codziennie zaczynaliśmy sesje o 10:00 i kończyliśmy około 18:00. Uczestnicy mieli również okazję przeprowadzać własne warsztaty. Jednym z najciekawszych zadań było to, że każdy miał czas na zrobienie zdjęć, które go opisują, a później opowiadał, dlaczego wybrał właśnie te fotografie. Było to świetne ćwiczenie na lepsze poznanie siebie nawzajem.
Dla mnie osobiście dużym wyzwaniem było to, że nie lubię ryb, a w każdej restauracji je podawali. Poza tym, lubię ciche miejsca, a czasami przytłaczała mnie ilość ludzi, z którymi musiałam spędzać czas.
Poza sesjami często spędzałam czas na plaży lub w kawiarniach, delektując się kawą i ciastkami. Udało mi się także przeżyć San Juan – chociaż dla mnie nie było to nic nadzwyczajnego, to podobały mi się ogniska i tradycyjne hiszpańskie tańce. Benicassim to małe, urokliwe miasteczko, gdzie wiele osób rano ćwiczy. Starałam się mówić po hiszpańsku i ludzie byli bardzo cierpliwi, chętnie rozmawiali ze mną.
Podsumowanie
Podczas ostatnich dni szkolenia podsumowaliśmy zdobytą wiedzę. Zdobyłam ogromną wiedzę na temat włączania osób neuroróżnorodnych i zrozumiałam, co może sprawić, że druga osoba poczuje się niekomfortowo. Wieczory spędzaliśmy na plaży, śpiewając karaoke i tańcząc – zdecydowanie mój ulubiony element wyjazdu. Pomimo początkowych obaw, nauczyłam się wiele i nawiązałam wartościowe kontakty. Mam nadzieję, że zdobyta wiedza i doświadczenia będą miały trwały wpływ na moją pracę i rozwój osobisty.